W przypadku niewykorzystania urlopu wypoczynkowego - który przysługuje przecież każdemu pracownikowi po to, by mógł nabrać sił do dalszej pracy - można ubiegać się o rekompensatę pieniężną. Podobne możliwości mogłyby być jednak nadużywane zarówno przez jedną, jak też i drugą stronę. Właśnie dlatego finansowy ekwiwalent za urlop został obostrzony pewnymi dodatkowymi zasadami. Jakimi? I w jaki sposób go obliczyć?

Czym jest ekwiwalent za urlop?

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop jest dla pracownika finansowym wsparciem w sytuacji, gdy z powodu pewnych okoliczności prawnie przysługujący mu urlop nie został wykorzystany. Należy jednak wiedzieć, że pracodawca nie może mu zaproponować pieniędzy w zamian za dodatkowe dni pracy (a zatem poprosić lub nakazać, by z takiego urlopu zrezygnował), ponieważ celem podobnego okresu jest wypoczynek i regeneracja sił. Nikt nie może pracować bez końca! Podobne propozycje są niezgodne z prawem - podobnie jak chęci pracownika, by otrzymać pieniądze w zamian za rezygnację z urlopu. Wiadomo, że w życiu zdarzają się różne sytuacje - być może na przykład ze względów zdrowotnych urlop nie został wykorzystany. Jednakże prócz podobnych, określonych prawem możliwości, tak naprawdę najważniejsza jest jedna - ustanie stosunku pracy. Jeśli zostajemy zwolnieni, albo też wygasa nam umowa i nie będzie przedłużana, w zamian za niewykorzystany urlop musimy otrzymać rekompensatę finansową. Jeśli umowę będziemy przedłużać, niewykorzystane dni urlopu mogą przejść na przyszły rok - nie ma bowiem możliwości, by otrzymać rekompensatę finansową w tej sytuacji.

Jak obliczyć ekwiwalent za urlop?

Aby obliczyć wysokość rekompensaty pieniężnej za dni urlopu, z których nie skorzystaliśmy, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim współczynnik ekwiwalentu, który na każdy rok kalendarzowy obliczany jest oddzielnie. W przypadku roku 2016, wysokość tego współczynnika nie zmieniła się i jest - podobnie jak w roku 2015 - równa liczbie 21 dla pełnego wymiaru czasu pracy. Jeśli jednak pracownik zatrudniony jest wyłącznie na jakąś część etatu, wówczas wysokość współczynnika również się zmniejsza. Skąd liczba 21? Ponieważ do wyliczenia wysokości owego współczynnika używamy łącznej liczby dni wolnych od pracy w danym roku - a zatem bierzemy pod uwagę soboty, niedziele i święta. W roku 2016 mamy 366 dni, z czego 52 to niedziele, 53 dni są wolne, a kolejne 9 dni to święta. W efekcie otrzymujemy liczbę 252 dni, które podzielone przez liczbę wszystkich miesięcy w roku (12) dają nam liczbę 21. Aby obliczyć wysokość należności finansowych, należy sumę miesięcznych wynagrodzeń podzielić przez ów współczynnik. W ten sposób otrzymujemy ekwiwalent za jeden dzień urlopu. Otrzymaną w ten sposób kwotę dzielimy jeszcze przez ilość godzin w dniu pracy i uzyskujemy ekwiwalent za 1 godzinę. Jego wysokość mnożymy zaś przez ilość godzin pracy, która przysługuje nam ze względu na niewykorzystany urlop (na przykład razy 40, jeśli chodzi o 5 dni w 8-godzinnym dniu pracy).