Prowadząc działalność gospodarczą, przedsiębiorcy często poszukują sposobów na optymalizację opodatkowania, zwiększając tym samym zysk płynący z biznesu. Istnieje wiele sposobów na to, aby obniżyć wysokość podatku lub też całkowicie go uniknąć. Czy założenie spółki w raju podatkowym będzie dobrym rozwiązaniem? Jak rozumieć pojęcie raju podatkowego i z jakimi konsekwencjami wiąże się wybór pozornie niezwykle korzystnej jurysdykcji?
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a w ślad za nią kraje Unii Europejskiej za raje podatkowe uznaje państwa, które kształtują swój ustrój fiskalny i podatkowy tak, aby były one korzystne do prowadzenia konkretnego rodzaju biznesu. Takie działania zmierzają przede wszystkim do przyciągnięcia obcego kapitału poprzez stworzenie preferencyjnych warunków do rozwoju podmiotów gospodarczych. Doskonałym przykładem raju podatkowego jest Wyspa Jersey, gdzie obowiązuje bardzo niski VAT, a podatek CIT wielu przedsiębiorców po prostu nie dotyczy. Jeszcze bardziej atrakcyjnie prezentują się Kajmany, gdzie nie występuje ani podatek VAT, ani podatek dochodowy.
Prowadzenie działalności w rajach podatkowych to jeden ze sposobów na transfer zysków za granicę w celu maksymalnego obniżenia podatku, a jeszcze lepiej, uniknięcia konieczności jego zapłaty w całości.
Za kluczowe przesłanki pozwalające uznać daną jurysdykcję za raj podatkowy uważa się:
Warto wspomnieć, że cechą klasycznych systemów podatkowych jest transparentność, kompletność i czytelność przekazywanych informacji podatkowych. Dlatego z reguły organy podatkowe nie mają żadnych trudności w ustaleniu obrotów czy nawet poszczególnych transakcji przedsiębiorcy. W rajach podatkowych kładzie się nacisk na anonimowość osób zarządzających spółką, brak konieczności składania sprawozdań finansowych, a niekiedy nawet prowadzenia księgowości.
W Polsce kwestie związane z rajami podatkowymi zostały uregulowane w ustawach podatkowych, a także rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 28 marca 2019 r. w sprawie określenia krajów i terytoriów stosujących szkodliwą konkurencję podatkową w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych. Ten akt prawny zawiera listę ponad 20 państw, co do których istnieje ryzyko stosowania szkodliwej konkurencji podatkowej. Na liście można odnaleźć głównie odległe państwa egzotyczne, ale nie tylko. Za raje podatkowe obecnie uważa się m.in.:
Lista co pewien czas jest aktualizowana, dlatego rozważając założenie działalności gospodarczej za granicą w perspektywie kilkuletniej, należy bezwzględnie zapoznać się z aktualną wersją rozporządzenia. Coraz trudniej znaleźć jest jednak państwo, które oferuje korzystny system podatkowy i robi to w pełni legalnie.
Zasadniczą przyczyną dla której przedsiębiorcy przenoszą swoje spółki do krajów uznawanych za raje podatkowe są wysokie zobowiązania publicznoprawne w Polsce przy relatywnie niskiej wartości pieniądza. W ten sposób można ograniczyć obciążenia fiskalne, a nierzadko także zachować poufność realizowanych operacji gospodarczych.
Specyfika rajów podatkowych bywa wykorzystywana również w kontekście cen transferowych. Spółki wchodzące w skład grupy kapitałowej lub holdingu mogą w taki sposób zarządzać transakcjami, aby wykazywać dochody w państwie, gdzie podatki są bardzo niskie lub nie ma ich wcale.
Warto wreszcie wskazać, że raje podatkowe często oferują mechanizmy skutecznie chroniące przedsiębiorcę na wypadek ogłoszenia upadłości lub przed roszczeniami wierzycieli. W Polsce działania polegające na ukrywaniu lub sprzedawaniu składników majątku w celu pokrzywdzenia wierzyciela jest zagrożone karą pozbawienia wolności.
Prowadzenie działalności w raju podatkowym samo w sobie nie jest niedozwolone, stawia jednak przedsiębiorcę w niekorzystnej sytuacji. O czym trzeba pamiętać, rozważając przeniesienie działalności na terytorium kraju prowadzącego szkodliwą konkurencję podatkową?
Przede wszystkim trzeba liczyć się ze wzmożonymi kontrolami ze strony organu podatkowego. Urząd skarbowy ma prawo skontrolować warunki transakcji oraz jej zasadność na takiej samej zasadzie, jak robi to w przypadku cen transferowych. Istnieje jednak jedna, zasadnicza różnica.
Stosownie do brzmienia art. 11k ust. 2a ustawy o CIT w przypadku transakcji kontrolowanych z podmiotem mającym miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd na terytorium, lub w kraju stosującym szkodliwą konkurencję podatkową, lub zagranicznym zakładem położonym w takim państwie stosuje się znacznie niższe progi dokumentacyjne:
Dla porównania tradycyjne progi cen transferowych wynoszą 10 milionów złotych dla transakcji finansowej i towarowej oraz 2 miliony złotych dla transakcji usługowej, oraz pozostałego typu.
Niesporządzenie dokumentacji cen transferowych w terminie to dla przedsiębiorcy nie tylko ryzyko grzywny, ale także naliczenia dodatkowego zobowiązania podatkowego w wysokości od 10% do nawet 30% zobowiązania podstawowego.
Ceny transferowe to jeszcze nie wszystko. Począwszy od dnia 1 lipca 2020 roku każda transgraniczna płatność, niezależnie od jej wysokości, jest przesłanką wystąpienia schematu podatkowego, jeżeli odbiorcą płatności jest podmiot powiązany mający:
Dla uznania transakcji za schemat podatkowy nie jest istotna wartość transakcji, ani też wystąpienie korzyści podatkowej. Nieistotny jest sam zamiar podatnika i to, czy działanie rzeczywiście było ukierunkowane na korzyść podatkową.
Utrzymywanie relacji handlowych z firmami prowadzącymi działalność na terytorium rajów podatkowych jest więc ryzykowne dla wszystkich uczestników obrotu, a dla samego podatnika może okazać się nieopłacalne.
Raje podatkowe należy zdecydowanie odróżnić od państw oferujących atrakcyjny system podatkowy. O ile w pierwszym przypadku można mówić o próbach unikania opodatkowania i związanych z tym konsekwencjach, w drugim przedsiębiorca realizuje jedynie optymalizację podatkową polegająca na korzystaniu z dostępnych w danej jurysdykcji narzędzi. Nadal jednak warunki transakcji są transparentne, podobnie jak opodatkowanie podmiotu gospodarczego.
Choć potencjalnie korzystne, nieprawidłowo wykorzystane raje podatkowe mogą stanowić realne zagrożenie dla przedsiębiorcy. Co jednak można zyskać, decydując się na założenie spółki w jednym z państw oferujących korzystny system podatkowy?
Państwami, które oferują atrakcyjne warunki do rozwoju biznesu, są m.in. Estonia, Czechy, Słowacja, a w niektórych przypadkach również Wielka Brytania.
Przedsiębiorcy, którzy rozważają założenie działalności za granicą lub przeniesienie tam istniejącego biznesu powinni ostrożnie wybierać docelową jurysdykcję. Warto też rozważyć skorzystanie z pomocy profesjonalistów, którzy przeanalizują indywidualne oczekiwania i pomogą wybrać bezpieczną jurysdykcję, która oferuje benefity o kluczowym dla przedsiębiorcy znaczeniu. Kancelaria Oniszczuk & Associates od ponad 10 lat wspiera przedsiębiorców w transgranicznej optymalizacji biznesu.