W przypadku, gdy do wykonania jest jednorazowe, konkretne zlecenie zakończone pewnym rezultatem, z góry doprecyzowanym efektem końcowym, między zlecającym a przyjmującym zlecenie, zawierana jest tzw. umowa o dzieło, która stanowi rodzaj umowy cywilnoprawnej, a więc regulowanej Kodeksem Cywilnym. Polega ona na zleceniu przez zamawiającego, stworzenia konkretnego "dzieła", rozumianego jako efekt końcowy.
Najczęściej sprawdza się w branży artystycznej. "Dziełem" może być np. tekst do utworu muzycznego, namalowany obraz, zaprojektowana gra komputerowa, reklama i wiele innych skonkretyzowanych produktów końcowych. "Dzieło" może mieć charakter niematerialny, jak np. przeprowadzenie szkolenia czy korepetycje, których efektem końcowym jest pewna wiedza zdobyta przez kursanta/ucznia.
W umowie o dzieło, zamawiający jasno określa cel składanego zamówienia i wysokość wynagrodzenia, jakie wypłaci przyjmującemu zamówienie, za wykonanie powierzonego zadania. Zamawiający wyraźnie zaznacza jakie są jego oczekiwania względem składanego zlecenia. Ukończone zlecenie i jego efekt końcowy wiąże się z przekazaniem praw autorskich zleceniodawcy do wytworzonego "dzieła" przez wykonawcę, który tych praw się zrzeka. Umowa o dzieło stwarza dużą swobodę wykonującemu zlecenie, zarówno do czasu jak i miejsca jego wypełniania.
Zapewnia największą uzyskaną kwotę netto spośród innych umów. Od umowy o dzieło jest bowiem potrącany jedynie podatek od dochodu. W sytuacji kiedy dochody z tytułu przekazania praw autorskich nie przekroczyły kwoty 42764 złotych w danym roku podatkowym, koszt przychodu naliczany do wynagrodzenia wynosi 50%, dzięki czemu podatek dochodowy potrącany jest jedynie od połowy wynagrodzenia.
Umowa o dzieło ma najniższą ochronę stosunku pracy, nie przewiduje żadnych świadczeń za czas przestoju, wywołanego np. chorobą, nie gwarantuje odszkodowania za wypadek przy pracy. Daje jednak największą swobodę wykonującemu "dzieło" i gwarantuje najwyższą kwotę netto.