Nie da się ukryć, że problem alkoholu w pracy jest w naszym kraju dosyć powszechny. Wielu pracodawców więc na pewno rozważa poddanie pracowników kontroli za pomocą alkomatu. Jednak czy rzeczywiście pracodawca jest uprawniony do przeprowadzania tego rodzaju kontroli, a jeśli tak, to kiedy? W tym artykule postaramy się udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Pracownika nie można zmusić do testu

Okazuje się, że pracodawca nie jest uprawniony do polecania pracownikom wykonania testu na obecność alkoholu we krwi za pomocą alkomatu wbrew ich woli - byłoby to bowiem naruszeniem ich dóbr osobistych. Z tego powodu zabronione jest również przeprowadzanie wyrywkowych kontroli, ponieważ nakłanianie pracownika do poddania się testowi alkomatem musi być usprawiedliwione uzasadnionym podejrzeniem, iż ten jest nietrzeźwy. Oczywiście "uzasadnione podejrzenie" może być pojmowane bardzo różnie i każdy pracodawca ma nieco inaczej działający "radar" wykrywający nietrzeźwość u pracowników i żaden z nich nie jest nieomylny.

Nie oznacza to jednak, że pracodawca nie może reagować - jeżeli zaobserwuje u pracownika zachowania typowe dla osoby nietrzeźwej lub wyczuje od niego charakterystyczny zapach alkoholu, może na przykład odsunąć go od pracy. Taka decyzja na pewno sprawi, że wiele osób chętnie podda się badaniu alkomatem, by udowodnić swoją pracowniczą rzetelność. Natomiast w przypadku, gdy pracownik konsekwentnie odmawia wykonania testu pomimo uzasadnionego podejrzenia o nietrzeźwości, jedynym sposobem na nakłonienie go do zmiany zdania będzie wezwanie służb porządkowych.

Dlaczego warto posiadać alkomat w miejscu pracy?

Może się wydawać, że skoro jedynym sposobem na zmuszenie pracownika do poddania się testowi na obecność alkoholu we krwi jest wezwanie sił porządkowych, posiadanie alkomatu w miejscu pracy jest zbędnym wydatkiem. Nie jest to jednak prawdą, ponieważ w przypadku, gdy pracownik zgodzi się na wykonanie testu, możliwe będzie szybkie wyjaśnienie sytuacji bez angażowania służb porządkowych, a to dla pracodawcy stanowi niewątpliwą oszczędność czasu. 

Co więcej, istnieje jedna szczególna okoliczność, w której pracodawca uprawniony jest do poddania pracowników testowi alkomatem niezależnie od tego, czy udzielą na to zgodę. Jest to sytuacja, w której w miejscu pracy doszło do wypadku - wówczas pracodawca ma prawo ustalić, czy uczestnicy wypadku byli nietrzeźwi w momencie, gdy do niego doszło. W tym przypadku odmowa poddania się badaniu oznacza unieważnienie dostępu do ubezpieczenia wypadkowego.

Wyciągajmy konsekwencje z głową

Wobec pracowników będących pod wpływem alkoholu w miejscu pracy niewątpliwie trzeba wyciągać konsekwencje. Można tutaj sięgnąć po środki mniej lub bardziej radykalne. Do tych pierwszych możemy zaliczyć cofnięcia pracownikowi wynagrodzenia za dzień, w którym pracował będąc pod wpływem alkoholu, zaś do tych drugich zwolnienie dyscyplinarne. Trudno jednoznacznie stwierdzić, który sposób działania da najlepsze rezultaty, jednak na pewno warto systematycznie wyciągać konsekwencje wobec pracowników nie potrafiących wykazać się należytym profesjonalizmem. Pamiętajmy tylko, by nie tworzyć w miejscu pracy niszczącej morale atmosfery zaszczucia, która godzi w pracowników rzetelnych. Oznacza to, iż nie powinniśmy a priori zakładać, iż pracownicy są nietrzeźwi, a raczej postarać się rozpoznawać sytuacje, w których nasze podejrzenia są uzasadnione.

W przygotowaniu artykułu pomogła strona alkokalibrator.pl.