Biorąc kredyt na wiele lat nie każdy jest w stanie przewidzieć to, co może się wydarzyć podczas okresu spłaty. W przypadku ciężkiej choroby uniemożliwiającej pracę tracimy zdolność do spłaty rat kredytu. Co zrobić w takiej sytuacji i jak się zabezpieczyć przed nieprzyjemnościami, które mogą nas spotkać przy zaleganiu ze spłatą rat?
Po pierwsze w przypadku poważnego zachorowania, przez które nie jesteśmy w stanie wykonywać pracy i zarabiać nie próbujmy ukrywać danego faktu przed bankiem. Sytuacja i tak wyjdzie na jaw, a wtedy może być już za późno. Narobimy sobie dodatkowych długów, które potrafią bardzo mocno nam zaszkodzić. Jeżeli zdarzy się taka sytuacja, przez którą nie jesteśmy zdolni do spłaty kredytu to niezwłocznie poinformujmy o tym bank, w którym zaciągnęliśmy kredyt. Nie ma się czego bać – w takich placówkach pracują zwykli ludzie, którzy doskonale rozumieją potrzeby swoich klientów. Niestety wiele osób myśli, że nie informując banku o problemie ten w magiczny sposób zniknie.
Mianem wakacji kredytowych nazywa się produkt bankowy skierowany do osób, które mają problem ze spłatą raty. W przypadku wystąpienia problemów zdrowotnych może się to okazać jedynym sensownym wyjściem. Warto pamiętać o tym, że nasze miesięczne zadłużenie nie zniknie. Zostanie ono proporcjonalnie rozłożone na pozostałe raty lub okres kredytowy po prostu się wydłuży.
Może zdarzyć się taka sytuacja, że przez problemy zdrowotne utraciliśmy pracę. Wkrótce znaleźliśmy kolejne zatrudnienie, jednak zarabiamy dużo mniej. Co w takiej sytuacji? W życie weszła nowa ustawa o pomocy kredytobiorcom. Osoby, których miesięczna rata kredytowa stanowi ponad 60% wypłaty mogą poprosić o pomoc Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. W ramach pomocy kredytobiorca ma szansę na dofinansowanie w wysokości 1 500 zł przez maksymalnie 8 lat (96 równych rat). Pożyczkę należy zwrócić w późniejszym terminie i nie jest ona w żaden sposób oprocentowana, czyli oddajemy tyle, ile pożyczyliśmy.
Wiemy już co zrobić w sytuacji, kiedy zachorujemy tak silnie, że stracimy zdolność do wykonywania pracy. Warto jednak wcześniej zabezpieczyć się w przypadku choroby. Banki zdają sobie sprawę z tego, że podczas okresu kredytowego mogą wystąpić różne problemy, przez które kredytobiorca nie będzie mógł tymczasowo spłacać rat. Czasami wręcz stawiają przed klientem wymóg wykupienia dodatkowej polisy, aby ten mógł otrzymać kredyt. Z założenia takiej polisy wynika, że w przypadku utraty pracy, śmierci, poważnych problemów zdrowotnych i niezdolności finansowej kredytobiorcy pozostała spłata przechodzi na ubezpieczyciela. Niestety jest to dość drogie ubezpieczenie, ponieważ może wynosić nawet 20% pożyczonej kwoty.
Przy kredycie hipotecznym jak najbardziej warto. W przypadku tego kredytu zobowiązujemy się z bankiem nawet na 30 lat. Nikt nie może przewidzieć tego, co się wydarzy w tym okresie. Zaciągając kredyt na tak długi czas musimy pod uwagę wziąć wszystko, co jest tylko możliwe – w tym poważną chorobę. Oczywiście cena za taki komfort jest wysoka, ale jest to warte swojej ceny. Dzięki temu kredytobiorca będzie spał spokojniej, nie martwiąc się o to, co się z nim stanie jeżeli poważnie zachoruje.
PA Więcej o kredytach mieszkaniowych dowiesz się na: direct.money.pl/kredytymieszkaniowe/. |