Nieplanowane wydatki potrafią zamieszać w budżecie domowym. Niektórych rzeczy nie da się przewidzieć, a pieniądze trzeba na nie znaleźć. W tym momencie pojawia się pytania, skąd wziąć potrzebne środki finansowe? Rozwiązań jest kilka. Dlatego warto wiedzieć, czym się różnią i kiedy warto sięgnąć po jedno z nich. Kredyt czy pożyczka – co będzie lepsze? Spójrzmy.
Liczba kredytobiorców wciąż rośnie. Polacy nie boją się korzystać ze wsparcia oferowanego przez instytucje finansowe. Z raportu Kredyt Trendy za rok 2018 wynika, że najczęściej korzystamy z kredytów gotówkowych (15.30 mld zł) i pożyczek pozabankowych (5.15 mld zł). Każde z tych zobowiązań można przeznaczyć na dowolny cel bez udzielania informacji, co sfinansujemy z otrzymanych pieniędzy. Jednak eksperci przeprowadzają badania, które mają na celu scharakteryzować potrzeby klientów. Wśród pytań znajduje się również to dotyczące wydatków, jakie pokrywają z pożyczek. Jak to wygląda?
Do odpowiedzi na to pytanie wykorzystamy wyniki dwóch raportów. Jeden z nich został sporządzony w oparciu o dane Krajowego Rejestru Długów. Natomiast drugi to wynik badań firmy pożyczkowej Provident. Dzięki temu dowiemy się, kiedy Polacy sięgają po pożyczki oraz kredyty. Według danych KRD najczęściej pożyczamy na zakup sprzętu AGD i RTV. Na drugiej pozycji uplasował się remont. Z kolei ostatnie miejsce na podium zajmuje cel, jakim jest zakup lub naprawa samochodu czy też innego środka transportu. Innymi potrzebami są również zakup nieruchomości, spłacenie długu, opłaty za media, uroczystości rodzinne czy też codzienne wydatki.
Teraz porównajmy te wyniki z tymi dostarczonymi przez firmę Provident, która badała wyłącznie klientów instytucji pozabankowych. Wśród nich najczęściej finansowanym wydatkiem jest nagły, nieplanowany wydatek, czyli przykładowo koszty leczenia. Dopiero na drugim miejscu znajdziemy zakup sprzętu RTV i AGD. Trzecie miejsce zajęły wesela, komunie (czyli uroczystości rodzinne według KRD znajdujące się na 7 pozycji) oraz wyjazdy wakacyjne. Duża liczba klientów zaciąga pożyczki w celu zakupu wymarzonego prezentu dla bliskiej osoby, co w zestawieniu KRD zajęło odłegłe 11 miejsce. Różnica jest duża, prawda? Czym jednak jest to spowodowane?
Kredyty w bankach służą najczęściej w celu sfinansowania większego przedsięwzięcia, na które potrzeba więcej środków pieniężnych. Może to być przykładowo zakup samochodu. Kredytodawcy oferują swoim klientom w ramach kredytu gotówkowego kwoty sięgające nawet ponad 150 000 zł. Natomiast dzięki dłuższemu okresowi kredytowania do 10 lat można rozłożyć spłatę na dogodne raty. W ten sposób budżet domowy nie odczuwa zanadto danego wydatku. Dodatkowo jeśli kredytobiorca będzie spłacać zobowiązanie w terminie, może budować swoją zdolność kredytową. W ten sposób ubiegając się o kredyt hipoteczny, wzrasta szansa na otrzymanie pozytywnej decyzji. Wraz z kolejnymi terminowo spłacanymi zobowiązaniami kredytodawca może zaproponować atrakcyjniejsze warunki korzystania z danego produktu finansowego, na przykład limitu kredytowego.
Jednak nie zapominajmy o warunkach, jakie należy spełnić, aby otrzymać pozytywną decyzję kredytową w banku. Kredytodawcy stawiają swoim klientom surowe wymagania dotyczące formy zatrudnienia, wysokości dochodów oraz historii kredytowej. Jeżeli wnioskodawca nie posiada stałej umowy o pracę lub cywilnoprawnej na czas, kiedy obowiązuje kredyt, może mieć problem z otrzymaniem wsparcia finansowego. Nie mówiąc o sytuacji, gdy klient widnieje w jednej z baz dłużników. Często jest to główny powód odrzucenia wniosku. Co zrobić w takiej sytuacji?
Firmy pożyczkowe obniżają wymagania stawiane swoim klientom. Podczas wnioskowania akceptują różne formy zatrudnienia. Wśród nich znajdziemy nie tylko umowę o pracę, rentę czy emeryturę, ale również umowy cywilnoprawne, własną działalność gospodarczą lub rolną oraz inne źródła dochodu, jak dodatkowa praca, stypendium. Dzięki temu szansę na otrzymanie wsparcia finansowego mają także osoby młode, które dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową. Jednak co z historią kredytową? Wielu pożyczkodawców przyznaje pieniądze osobom, które posiadają wpisy o zaległościach. Są to wyjątkowe sytuacje, kiedy zaległość ma charakter jednorazowy, a pożyczkobiorca próbuje spłacić zadłużenie. Dużą rolę odgrywa także kwota zaległości oraz czas opóźnienia.
Firmy pożyczkowe oferują również swoim klientom produkt nazywany alternatywą dla kredytów bankowych. Jest to pożyczka ratalna, której spłata odbywa się w formie równych rat miesięcznych. Bez wątpienia kwoty, jakie można otrzymać, nie są tak wysokie jak w przypadku wsparcia dostępnego w banku. Jednak sięgają nawet 25 000 zł. Ponadto istnieje możliwość samodzielnego dopasowania wysokości raty do swoich możliwości finansowych. W ten sposób ograniczamy ryzyko pojawienia się problemów ze spłatą zobowiązania. Wszystkie formalności klient załatwia przez internet i nie musi martwić się godzinami otwarcia placówki. Formularze wniosku są dostępne na platformach pożyczkodawców całodobowo!
Drugim rozwiązaniem oferowanym przez firmy pożyczkowe jest chwilówka. Jak sama nazwa wskazuje, zakłada ona krótki termin spłaty wynoszący tradycyjnie 30 dni. Po upływie miesiąca klient zostaje zobowiązany do zwrotu pieniędzy w formie jednorazowej wpłaty na konto pożyczkodawcy. Dlatego też decydując się na takie zobowiązanie, musimy mieć pewność, że po tak krótkim czasie będziemy dysponować odpowiednimi środkami do spłaty. Kwoty dostępne w tej ofercie są niższe niż w przypadku pożyczki ratalnej. Zazwyczaj sięgają kilku tysiącom złotych. Jednak w zamian pożyczkobiorca otrzymuje możliwość skorzystania z wyjątkowej promocji pierwsza pożyczka za darmo. RRSO 0% gwarantuje klientowi, że nie poniesie żadnych kosztów związanych z prowadzeniem zobowiązania. Pożyczając 1000 zł, oddaje dokładnie tyle samo.
Co będzie lepsze? Odpowiedź na to pytanie każdy znajdzie w swoim budżecie domowym. Najważniejsze, aby dopasować wsparcie finansowe do własnych potrzeb i możliwości.
Artykuł przygotowany przez ekspertów https://pozyczkowy-portal.pl/.